Podczas opublikowanej wczoraj na Instagramie relacji live, Edyta Górniak zdradziła, że nadzór nad jej kwarantanną jest bardzo skrupulatny:
Odwiedza mnie policja. Codziennie sprawdzają, czy jestem tutaj na stancji. Czy nie opuszczam budynku. Nie opuszczam. Przecież nie będę ryzykować życia swojego i innych.
Edyta nie traci jednak dobrego humoru i potrafi dostrzec pozytywne strony tej sytuacji:
Ci policjanci, którzy do mnie przyjeżdżają, są całkiem przystojni, powiem wam.
Jak dowiedział się Pudelek, podczas kwarantanny Edytę Górniak wspiera przyjaciel Tomasz Mazurkiewicz. Czy to oznacz, że między piosenkarką i byłym piłkarzem wciąż tli się romantyczne uczucie?