Ostatnie tygodnie Edyta Górniak spędziła w Stanach Zjednoczonych, a konkretnie w Nashville. Gwiazda była tam w czasie, gdy przez miasto przeszło niszczycielskie tornado, które zrównało z ziemią dużą część budynków. Edycie na szczęście nic się nie stało, ale zdarzenie to zrobiło na niej ogromne wrażenie.

Reklama

Kiedy zaś w Polsce i na świecie rozpętała się epidemia koronawirusa, Górniak postanowiła wrócić do kraju, by być bliżej syna. Podróż umożliwiła jej akcja "LOT do domu", ściągająca Polaków będących za granicą do Polski. Szczęśliwa Edyta przylotem pochwaliła się na Instagramie:

Dawno nie cieszyłam się tak na powrót do Polski. Chciałam i musiałam być bliżej mojego dziecka i bliżej mojego kraju. Nie było to proste, ale się udało. Dziękuję Polskim Liniom Lotniczym LOT i całej Załodze za bezpieczny powrót do domu ♥️🙏🏻 #nashville #miami #poland #osobnoleczrazem

Teraz gwiazdę z pewnością czeka dwutygodniowa kwarantanna, która obowiązuje każdego, kto przyjeżdża do Polski. Fani zaś apelują w komentarzach, by Edyta Górniak stosowała się do zaleceń i nie wychodziła bez potrzeby z domu.