Tym niezawodnym jej zdaniem patentem na pozbycie się z domu wszelkich wirusów, restauratorka podzieliła się z fanami w mediach społecznościowych:

Cebula. To nie zart .. poczytajcie uważnie !!! To działa ja mam cebule przekorna na pol wbijamy w nią na widelec posypujemy gruba solą ... starczy na cały dzień .. jest b szkodliwa pod koniec dnia nie należy jej jesc w żadnej formie tylko wyrzucić dobrze zamknięto w foliowa torebkę wazne jest zbiorowiskiem wszystkich świństw które latały w powietrzu .. nasza Polska jest dobra do tego celu b b ostra ... i jedzmy ja na surowo awiza w sałatkach i twarozksch / to nie sposób na odganianie wampirów :))) - napisała w charakterystycznym dla siebie stylu

Reklama

Aby nie być gołosłowną, Magda Gessler przytoczyła historie będące przykładem na to, jak cebula ratowała ludzi przed epidemią:

Cebula 🧅 🔆 W 1919 roku, kiedy epidemia grypy zabiła 40 milionów ludzi na świecie, w USA był lekarz, który odwiedzał farmerów, aby im pomagać. Wielu z nich niestety zaraziło się chorobą i umarło. Ale gdy ten lekarz zaszedł do domu jednego z nich i ku jego zaskoczenia cała rodzina była zdrowa. Okazało się, że jego żona umieściła nieobraną cebulę w różnych pokojach w domu. Galen nie mógł uwierzyć w to, co usłyszał i poprosił o obejrzenie jednej z cebul, pod mikroskopem. W rezultacie odkrył, że wirusy grypy są przyklejone do cebuli, i to uratowało tę rodzinę. 🔅 Istnieje wiele podobnych historii. Oto jedna z nich. Właścicielka salonu piękności, umieściła kilka misek z cebulą wokół swojego biznesu. Okazało się, że ani pracownicy, ani klienci nie zachorowali. Interesujące byłoby przeprowadzić test następnym razem, gdy pojawi się epidemia, albo po prostu zagr

Reklama

Niektórzy fani byli wobec porady Magdy Gessler sceptyczni:

Tak jak panią szanuję, pani Magdo, za wiedzę z zakresu kulinariów, tak moim skromnym zdaniem - wyrażanie swojej opinii na tematy medyczne w formie historyjek bez źródła, są poniżej poziomu znanej restauratorki...

Reklama

Znalazło się jednak zadziwiająco duże grono osób, które przyznały restauratorce rację i stwierdziły, że praktykują rozkładanie cebuli po domu by uniknąć chorób. Byli i tacy, którzy z porad celebrytki drwili:

Jak dobrze zatem, że żyjemy w cebulandii

Obłóżmy granice Polski cebulą