Na swoim Instagramie Janachowska zamieściła wideo, w którym nakłania fanki do udziału w jej akcji na rzecz Australii:

Zachęcam do udziału w moim challenge'u! #ShoppingForAustralia. Polega na tym, że na konto fundacji, która zbiera na pomoc Australii, przelewamy równowartość naszych ostatnich zakupów! (…) Często to będą niewielkie kwoty, bo to nie chodzi o to, żeby przelać nie wiadomo ile pieniędzy, tylko o efekt skali. Ja ostatnio zakupy robiłam wczoraj, był to zakup jakiś kosmetyczny wydałam ponad 600 zł i równowartość tej kaski przelałam już na jedną z organizacji, która pomaga. (…) Jeżeli już tą kasę przelejecie, to też nominujecie inne osoby do udziału w tym challenge'u

Reklama

Janachowska do akcji nominowała Małgorzatę Rozenek, Natalię Siwiec i Małgorzatę Sochę.

Akcja zainicjowana przez Izę Janachowską nie przypadła do gustu Karolinie Korwin Piotrowskiej. Dziennikarka, która sama od kilku dni intensywnie nagłaśnia problem pożarów w Australii, słusznie zauważyła, że promowanie zakupów, jako formy pomagania, to w tym przypadku duże nieporozumienie:

Co doprowadza do katastrofy klimatycznej? Między innymi nadmierny, rozbuchany konsumpcjonizm. Kupujemy za dużo niepotrzebnych rzeczy. Do ich wyprodukowania zużywa się masę energii, za dużo wody, często tez pracy niewolniczej człowieka. Tak, w 21 wieku mamy niewolnictwo. Jego nie widać z tarasu modnego kurortu. Wielkie domy mody, w których kupują oderwane od rzeczywistości celebrytki, bardzo często stosują bardzo nieetyczne praktyki, wykorzystują pracę niewolniczą, łamią zasady zrownoważonej produkcji, wystarczy sprawdzić. Wszystkim chodzi o zarobek, nieważne, jakim kosztem. Planeta? A co to takiego? Rozumiem chęć pomocy, ale lepiej zamiast napędzać konsumpcjonizm, niszczący planetę i doprowadzający do zmian klimatu, na przykład pożarów pustoszących Australię, po prostu wpłacić kasę, jak Gośka Rozenek czy wielu innych, zaadoptować on line zwierzaka, wspomóc Czerwony Krzyż, można robić wiele, zamiast promować robienie kolejnych zakupów, których nie potrzebujemy.
Bo to nie ma sensu. Chęć pomocy jest super. Ale pomagajmy z głową. Peace

Janachowska na razie nie odniosła się do zarzutów Korwin Piotrowskiej.