Oboje kochają podróże i przekraczanie własnych granic. Nic więc dziwnego, że kiedy się spotkali, niemal od razu między nimi zaiskrzyło i wkrótce zostali parą. Martyna Wojciechowska w rozmowie z "Party" zdradziła, że nie spodziewała się, że kiedykolwiek spotka takiego mężczyznę:
To jest mężczyzna, który nie jest zaborczy i nie zajmuje się swoim własnym ego. Wspiera mnie i rozumie, nawet kiedy znikam z naszego życia, żeby zrealizować kolejne szalone cele. Nie sądziłam, że wilczyca alfa samotnie przemierzająca świat ze swoim szczenięciem kiedyś trafi na takiego partnera.
Dziennikarka i podróżniczka dodała, że w związku z Przemkiem Kossakowskim czuje się wolna:
Przekonałam się, że związek może być czymś innym, niż mi się kiedyś wydawało. W doświadczeniach, które miałam do tej pory, związek był czymś, co wiązało się dla mnie z ogromnym kompromisem. A ja teraz czuje się bardziej wolna niż kiedykolwiek i to daje mi skrzydła.
Fani pary zastanawiają się, czy tych dwoje zdecyduje się na ślub.