O tym, że Monika Zamachowska musi pożegnać się z rolą gospodyni "Pytania na śniadanie" dowiedzieliśmy się z tydzień temu. Dziennikarka ponoć dowiedziała się o decyzji szefów z dnia na dzień, a produkcja rozstanie z nią tłumaczyła potrzebą zmian i odświeżenia formuły śniadaniowej audycji.

Reklama

W marcu ubiegłego roku z "Pytaniem na śniadanie" pożegnać się musiała Joanna Racewicz. Wówczas powodem rozstania z dziennikarką był rzekomo fakt, iż używała marki programu do reklamowania w swoich mediach społecznościowych różnych produktów.

Racewicz nie zgadzała się jednak z tymi zarzutami: Absolutnie nie czuję się winna, jestem przekonana, że chodziło o pretekst, a nie o faktyczny zarzut.

A co sądzi o ostatniej decyzji swoich byłych szefów, którzy podziękowali za współpracę Monice Zamachowskiej?

To, co tam się dzieje, jest poza zasięgiem mojej wyobraźni. I sposób postępowania, i wszystko, co tam się odbywa - odpowiedziała zapytana o to przez jastrzabpost.pl