Weronika Rosati i Robert Śmigielski, który jest ojcem jej córki, walczą ze sobą zarówno przed polskim, jak i amerykańskim sądem. W swoim instagramowym oświadczeniu aktorka zdementowała plotki związane z rozprawą, jaka toczy się w Stanach Zjednoczonych:

Reklama

W związku z nieprawdziwymi doniesieniami gazety @superexpress_se.pl ( niestety nie po raz pierwszy)zmuszona jestem poinformowac, ze rozprawa o zakaz zblizania przed sądem amerykanskim nie mogla sie odbyc , poniewaz strona pozwana nie zapewnila obecnosci tłumacza z jezyka. polskiego w celu przesluchania pozwanego. W tej sytuacji sędzia przelozyla rozprawe na termin pózniejszy. Nie jest prawdą, ze domagalam sie zmiany sędzi. byłam bardzo zadowolona z sędzi która prowadziła nasza sprawe i kolejno odrzucała wnioski pana Śmigielskiego.

Rosati poinformowała, że pozew przeciwko tabloidowi o naruszanie jej dóbr osobistych już został złożony. Na zakończenie dodała zaś:

wysylam wszystkim dobra energie i pamiętajmy że każde kłamstwo kiedyś wyjdzie w końcu na jaw. karma is a bitch🙌🏼

Reklama