14 marca 1980 roku w pobliżu warszawskiego lotniska Okęcie rozbił się samolot PLL LOT lecący z Nowego Jorku do Warszawy. W wyniku katastrofy zginęło 77 pasażerów oraz 10 członków załogi. Wśród ofiar była także gwiazda polskiej strady, Anna Jantar. Jej córka, Natalia Kukulska miała wówczas 4 latka.

Reklama

Natalia dopiero po 39 latach lazła w sobie siłę, by odwiedzić miejsce katastrofy. Na swoim Instagramie opublikowała zdjęcie znajdującego się tam muralu z podobizną jej mamy:

Kiedyś to musiało nastąpić. Dziś po raz pierwszy odważyłam się pojechałać na miejsce katastrofy samolotu, w którym zginęła moja mama. Miejsce to jest upamiętnione pomnikami ofiar i muralem, na którym widnieje portret mojej mamy i kapitana Pawła Lipowczana. Zaświeciło na chwilę słońce i spotkałam niezwykle taktowanego pana Arka, taksówkarza, którego przyjaciel był pierwszym świadkiem tej tragedii. Przychodzi zawsze tego dnia. Nie odważył się powiedzieć tego co wie od przyjaciela, gdy spojrzał mi w oczy. Bardzo to doceniam. Tym samym powiedział wszystko... czy jest sens wracać do dramatycznych szczegółów, otwierać rany...? Sensem jest jedynie ocalić od zapomnienia.