4 czerwca to dla większości polskiego społeczeństwa data kojarząca się przede wszystkim z pierwszymi po upadku komunizmu wolnymi wyborami. W głównym programie informacyjnym Telewizji Polskiej postanowiono jednak przedstawić tę datę nieco inaczej, nazywając ją "symbolem zdrady i zmowy elit".
Zarówno materiał TVP, jak i zapowiadającego go Krzysztofa Ziemca, spotkała ostra krytyka, do której dołączył także Nergal:
Te konserwatywne szumowiny z PiS przekręcają fakty. Zawsze to robili. Poza tym robili to w bardzo złym stylu. Problem polega na tym, że większość polskiego społeczeństwa podąża za tą upokarzające polityką antagonizowania opinii publicznej... i w rzeczywistości sprawia, że ludzie stają przeciwko sobie. Nienawidzę tych kretynów za zrujnowanie mojego kraju. Co za wstyd - napisał na swoim Facebooku