Nowe kulisy tak zwanej "dubajskiej afery" odkrył Pudelek. Portalowi udało się dotrzeć do jednej z kobiet, która pojechała do Genewy na dwutygodniową imprezę, w której brało udział kilkanaście polskich dziewczyn i czterech mężczyzn.
Autorka relacji zdradza, że organizatorki tego wydarzenia przesłały jej zdjęcia mężczyzny, któremu będzie towarzyszyła. Ku jej radości klientem okazał się bardzo przystojny, bajecznie bogaty 30-latek. O tym, że w grę będzie wchodziło uprawianie z nim seksu, dziewczyna wiedziała od samego początku:
Nie rozmawiałam na miejscu na temat świadczenia usług seksualnych, bo już to wiedziałam. Wszystkie obecne tam dziewczyny uprawiały seks, ale żadna nie była do tego zmuszana […] Łącznie było czterech mężczyzn i my wszystkie byłyśmy tam do zabawy i dla towarzystwa, włącznie z uprawianiem seksu. Pobyt wyglądał tak, że spędzałyśmy z nimi wieczory, ale nie wszystkie, co 2-3 dni. Imprezy w willi przy basenie, wyjścia do klubu, dyskoteki, restauracje. Oprócz tego było współżycie - ja tylko współżyłam z tym o imieniu Bilal - 2,3 razy. Żadna z dziewczyn nie była zaskoczona uprawianiem seksu, bo to było od początku jasne – opisywała Magda G.