Opania choć jest aktorem cenionym przez krytyków i lubianym przez widzów, przed kamerą nie staje ostatnio zbyt często. Jak zdradza w rozmowie z "Super Expressem" wszystko przez to, że sam o role nie zabiega, a ponadto ma swoje stawki, które dla wielu producentów są nie do zaakceptowania:
Jestem tak skonstruowany psychicznie, że nie wchodzę w żadne układy. Nie lubię komuś włazić w d**ę, ani chodzić na jakieś próbne zdjęcia, castingi. Nie, nie, nie! (...) Poza tym jestem nieco droższy niż młodzi, w związku z tym bierze się tańszych. Może nie jestem lepszy, ale nie mogę występować za stawki młodzieżowe w jakimś filmie czy serialu, w związku z czym mam jakąś barierę nieprzekraczalną. Nie mam zamiaru się targować: "Dacie tyle, proszę bardzo. Nie, do widzenia"
Trzeba przyznać, że na takie podejście pozwolić może sobie tylko aktor z tak ugruntowaną pozycją, jak Marian Opania.