Beata Tadla jako prezenterka programu newsowego w stacji Nowa TV, spotyka się pracy ze swoim byłym partnerem, który pełni tam rolę szefa redakcji pogody. Co gorsza, oboje co jakiś czas zasiadają razem w studio, kiedy Jarosław Kret opowiada na wizji o tym, jaka aura czeka nas w najbliższych dniach.
W jednym z ostatnich wydań, Tadla wykorzystała sytuację, by odgryźć się byłemu, który wcześniej upokorzył ją w mediach udzielając mało eleganckiego wywiadu "Faktowi".
Tym razem jednak to Beata, wymownie, acz z klasą, pokazała Jarkowi, co o nim myśli. Dziennikarka zachęciła widzów do uśmiechu, następnie wymownie spojrzała w stronę Kreta i dodała "mimo wszystko". Zobaczcie sami: