Zamachowska kilkukrotnie już żaliła się w mediach na fakt, iż alimenty jakie jej mąż płaci na swoje dzieci z poprzedniego małżeństwa pochłaniają całe ich finanse. Zapytana przez jastrzabpost.pl, jak czuje się w tej sytuacji odparła, że lęk o bezpieczeństwo finansowe rodziny towarzyszy jej od dawna:

Reklama

Wydaje mi się, że to jest ważne mieć jakieś bezpieczeństwo finansowe w życiu, ale ja nie mogę powiedzieć, że mi takie bezpieczeństwo finansowe towarzyszy. Od lat mam jakieś takie stany lękowe dotyczące tego, że muszę tę dwójkę dzieci moich wychować, a jeszcze teraz przy moim byłym mężu, ciężko chorym, mam z tym duży kłopot, więc tak już musi być. Leczę się z tego i raczej staram się wzmacniać psychikę swoją, bo wydaje mi się, że na taką rzeczywistość zastaną nie mam większego wpływu.

Finansowe problemy Moniki Zamachowskiej i jej męża wynikają z faktu, iż Zbigniew Zamachowski jest zobowiązany płacić na swoje dzieci alimenty w wysokości 14 tysięcy złotych. Para ma także na utrzymaniu dwoje dzieci prezenterki.

Reklama