Według tabloidu Grażyna Szapołowska zażyczyła sobie aż 20 tys. złotych za odcinek. Podobno wysoką stawkę uzasadnia tym, że jest ikoną polskiego kina, zatem oszczędzać na niej po prostu nie wypada.

- Niestety, w tych czasach to rekordowa stawka. Żaden juror tyle nie zarabia - mówi informator „Faktu”.

Reklama

Jeżeli producenci „Tańca z gwiazdami” zgodzą się na wymagania Szapołowskiej, na jej konto wpłynie 200 tys. zł - za 10 odcinków show.

- Dla producentów programu to zbyt dużo, ale nie mają na razie innego pomysłu, bo Beatę musi zastąpić dama. Negocjują więc dalej ostro i próbują namówić Grażynę na połowę tej stawki - podsumowuje informator.