Edyta Górniak robi co może, by uchronić syna przed traumą związaną z faktem, iż jego ojciec trafił do więzienia za śmiertelne potrącenie kobiety. Ta sytuacja była jednym z powodów, dla których wyprowadziła się wraz z Allanem do Los Angeles, gdzie chłopiec jest z dala od medialnych rewelacji na temat taty.
Piosenkarka postanowiła jednak pójść o krok dalej i zamierza odebrać byłemu mężowi prawa rodzicielskie:
Pani Górniak ma teraz ułatwioną sytuację. Co prawda siedzenie w więzieniu nie jest przesłanką do pozbawienia kogoś praw rodzicielskich, ale brak kontaktów z dzieckiem w połączeniu z tym, że teraz jej były mąż będzie przebywać w zakładzie karnym, już tak, ponieważ Dariusz K. nie ma i nie będzie miał wpływu na wychowanie dziecka - wyjaśnia w rozmowie z "Super Expressem" mecenas Artur Wdowczyk.
Dariusz K. od prawie trzech lat nie miał kontaktu z synem. Czy po wyjściu z więzienia będzie próbował odbudować tę relację?