Odejście Macieja Orłosia z TVP było dużym szokiem dla widzów, którzy nie wyobrażali sobie "Teleexpressu" bez obecności tego dziennikarza. On sam nie żałuje jednak swojej decyzji. Zapytany o to przez pudelek.pl, odpowiedział:
Jestem zadowolony, że zrobiłem co zrobiłem. Wiem jakbym się czuł, gdybym został tam gdzie bylem przez 25 lat. Bardzo ubolewam, że Telewizja Polska robi takie rzeczy, które robi. Oczy mi się szeroko otwierają, włosy dęba stają na głowie i nie wierzę, że to jest możliwe, a jednak to się dzieje. Mam tyle lat, że pamiętam co się działo w telewizji za komuny. Pamiętam na czym polegała tamta propaganda. Tu postawie kropkę.
Po tej odpowiedzi możemy wnioskować, że fani Macieja Orłosia nie powinni spodziewać się rychłego powrotu dziennikarza do mediów publicznych.