Hanna Lis od dawna nie była widziana u boku swojego męża, dziennikarka jak ognia unika także wypowiedzi na jego temat w rozmowie z mediami. Ostatnio zaś, wspólnie z Małgorzatą Rozenek i Agnieszką Woźniak-Starak udzieliła wywiadu, w którym o małżeństwie wypowiedziała się w takich słowach:
Małżeństwo to piękna deklaracja: jesteś dla mnie tak ważny/ważna, że chcę spędzić z tobą życie i dzielić twoje nazwisko. Niestety, bywa, że za słowami nie idą czyny - powiedziała w wywiadzie dla "Cosmopolitan"
Hanna Lis wyznała także koleżankom, że zazdrości im opiekuńczych mężów:
Zazdroszczę wam, dziewczyny, bo ja całe życie byłam Zosią samosią, tą, która przede wszystkim sobie sama poradzi. To wcale nie jest dobre, bo zwalnia mężczyzn z poczucia odpowiedzialności. Muszę pobrać od was kilka lekcji