Paweł Janeczek, porucznik BOR, który zginął w katastrofie smoleńskiej, miał plan, który chciał realizować wraz z żoną na emeryturze. Joanna Racewicz o pomyśle męża opowiedziała w rozmowie z magazynem "Twój Styl":
Ostatnio wrócił do mnie ten pomysł. "Polaka małego" wymyślił Paweł. To miał być plan na emeryturę. Przedszkole patriotyczne, które miało uczyć dobrze pojętej miłości do ojczyzny. Bez grama nacjonalizmu i ksenofobii, z daleka od groźnych haseł i niechęci do "obcych". Marzyło mu się miejsce, w którym dzieci byłyby uczone rozmawiania ze sobą, a nie okładania się kijami. Być może to zadanie dla mnie. Nie wiem, czy umiałabym je wykonać. Ale myślę, że nawet gdyby coś mi nie wyszło, Paweł by mi wybaczył. On mówił: "Nie udało się? Trudno, będzie nieudane"
Czy Joanna Racewicz porzuci dziennikarstwo na rzecz projektu, którego nie zdążył zrealizować jej mąż?