W wywiadzie udzielonym magazynowi "Viva!", Pazura tak opisuje swoje małżeństwo:

W naszym związku jest ktoś trzeci. Bez niego nie dalibyśmy sobie rady. To nasza opieka i opoka. Pan Jezus.

Dorota Chotecka dodała zaś:

W pojedynkę samemu – czyli we dwójkę – byłoby ciężko. Z tą siłą, która pochodzi z góry, możemy rozwiązać wszelkie konflikty.

Reklama

Religia zaczęła odgrywać duże znaczenie w życiu tej pary po tym, jak Radosław Pazura doznał poważnych obrażeń w wypadku samochodowym i otarł się o śmierć. To doświadczenie sprawiło, że stał się gorliwym katolikiem:

Zaczęło się od tego, że jeździłem na rehabilitację do szpitala w Grodzisku. Raz, wracając do domu, podwiozłem siostrę zakonną. I od słowa do słowa zaczęła się moja podróż do korzeni mojej wiary. Siostra Grażyna została postawiona niby przypadkowo na mojej drodze, bym mógł wrócić do siebie. Do tego Radka, który był ochrzczony, był u Pierwszej Komunii Świętej, bierzmowania. Zacząłem to sobie przypominać, zacząłem zgłębiać, o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi. A chodzi o ducha. Bo nasze ciało tego ducha pozbawione może być niczym.

Reklama

Aktorzy zdradzili także, że ślub kościelny wzięli w Rzymie. Ogromne znacznie miał dla nich fakt, iż ich świeżo zawarte małżeństwo pobłogosławił Jan Paweł II

Otrzymaliśmy błogosławieństwo od Ojca Świętego i jeszcze przekazaliśmy pozdrowienia od sióstr. A że każdy miał tam 15 sekund, więc przydała się wyćwiczona aktorska gęba, żeby szybko mówić. (...) A on nam podziękował, uśmiechnął się i pobłogosławił. I ruszyliśmy w życiową drogę. I wiemy, że dzięki niemu nie zginiemy.

Od tego czasu, Jan Paweł II odgrywa ważną rolę w życiu tej pary:

Wiele było takich sytuacji w życiu, kiedy prosiliśmy o wstawiennictwo świętych, między innymi o jego wstawiennictwo. Wydaje mi się, tak czuję i wierzę, że on odegrał ważną rolę przy poczęciu Klary - powiedział w wywiadzie Radosław Pazura.