Maja Sablewska niepokojące zdjęcie zamieściła na swoim profilu na Facebooku wczoraj wieczorem. Zatroskanych fanów uspokoiła jednak, że to chwilowa niedyspozycja spowodowana nadmiarem obowiązków zawodowych:
Tak się kończy praca na pełnych obrotach
Na szczęście, szybka reakcja, badania, kilka godzin pod kroplówkami i znowu fruwam
Dbajcie o siebie moi mili ...
Następnie Maja opublikowała zdjęcia świadczące o tym, że już wróciła do pracy. Oby tym razem bardziej o siebie dbała.