W wywiadzie udzielonym magazynowi "Uroda życia", Edyta Olszówka zdradza, że mając 30 lat czuła się pod presją:

Miałam taki moment, to było ok. 30. roku życia, kiedy czułam, że nie spełniam pewnego narzuconego wzorca społecznego, że kobieta powinna mieć męża i dzieci. Bo to jest w jej życiu zdanie numer jeden. Czułam wtedy, że jestem niepotrzebna, zajmuję czyjeś miejsce. Myślałam nawet, że jestem jakąś hiperegoistką, która żyje dla siebie, a tu trzeba szukać męża i przedłużać gatunek - wyznała aktorka.

Reklama

Dziś jednak, jako 43 latka, Olszówka czuje się dobrze ze swoim życiem.