Cezary Pazura od dłuższego czasu prowadzi regularną wojnę z tabloidami, w której na razie niestety przegrywa. Brukowce z lubością bowiem wytykają aktorowi każde, najmniejsze nawet potknięcie i krytykują wszystkie nietrafione decyzje zawodowe. Niedawno przy każdej okazji piętnowały fakt, iż Pazura dawał występy przed prezentacjami garnków, wciskanych następnie po zawyżanych cenach niczego nieświadomym emerytom. Następnie zaś skupiły się na rzekomych długach i problemach finansowych aktora.

Reklama

Teraz "Super Express" podaje, że z powodu wizerunkowych wpadek, Cezary Pazura stał się persona non grata w środowisku aktorskim. Ostatnio ponoć właśnie ze względu na niego, udziału w nowym serialu TVN odmówiła Ewa Kasprzyk. Stacja dementuje jednak te doniesienia i zapewnia, że Ewa Kasprzyk w ogóle nie otrzymała propozycji zagrania w nowej produkcji zatytułowanej "Aż po sufit!".

"Super Express" powołując się na anonimowe źródło twierdzi jednak, że w środowisku aktorskim Cezary Pazura nie cieszy się dobrą opinią:

Tak naprawdę mało kto chce pracować z Czarkiem. Jego wizerunek został mocno nadszarpnięty, a zachowania nie podobają się kolegom z branży. Odkąd Czarek zadłużył się, tworząc swój film, zachowuje się nieracjonalnie, wszędzie próbuje wyszarpać pieniądze - zdradza tabloidowi osoba ze środowiska aktorskiego.

Reklama