Jak informuje "Fakt", w małżeństwie polskiej aktorki i szwedzkiego reżysera nie dzieje się dobrze już od dawna:
Kryzys trwał od dłuższego czasu, ale Sylwia bała się zostawić Angusa, bo myślała, że bez niego nie czeka ją już żadna przyszłość. Ani zawodowa, ani uczuciowa - zdradza informator tabloidu.
Jednak kiedy Sylwia Arnesen otrzymała propozycję z "Tańca z gwiazdami", jej podejście do życia i nieudanego małżeństwa bardzo się zmieniło:
Udział w "Tańcu z gwiazdami" sprawił, że nabrała wiary w siebie. Myśli, że da sobie radę zawodowo w Polsce. Ich rozwód jest już nieodwołalny – dodaje informator "Faktu".