Swoje oburzenie wobec niewiernych facetów, Ewa Minge wyraziła na Facebooku:
Jeszcze raz jakiś dupek oznaczony >w związku< napisze mi swoje >miłosne< wypociny i zaproponuje spotkanie, to przysięgam, bez żadnej żenady skopiuję i wkleję liścik tajny jego partnerce. Na minusie u mnie lecicie! I te fury, skóry i ścigacze nie dodadzą wagi waszym jajom, bo ich zwyczajnie nie macie! - napisała.
Czy ostre słowa Ewy Minge przemówią do podrywaczy, którzy uwodzą inne kobiety za plecami swoich partnerek?