Daniel Olbrychski o swojej miłości do Maryli Rodowicz opowiedział na łamach książki "Maryla. Życie Marii Antoniny". Aktor zapewnia, że był w piosenkarce szaleńczo zakochany i gotów był założyć z nią rodzinę. Niestety los zgotował zakochanym bolesny dramat:

Reklama

Chcieliśmy mieć dzieci. Niestety Maryla poroniła. Za dużo pracowała, nie umiała się ochronić. Może potem wyciągnęła z tego wnioski, bo urodziła Krzysztofowi Jasińskiemu fantastyczną pareczkę: Jasia i Kaśkę - powiedział.

Wkrótce uczucie Maryli zaczęło wygasać:

Poczułem, że mi życie przez palce przecieka. Może gdybyśmy mieli dziecko... - wspomina Olbrychski.

Ostatecznie Maryla odeszła od Daniela i związała się z synem ówczesnego premiera, Andrzejem Jaroszewiczem. Zdaniem Olbrychskiego, powodem rozpadu jego związku z Rodowicz mogłoby jego wciąż niezakończone małżeństwo:

Może było dla Marylki jakimś wielkim dyskomfortem, że jest w związku z żonatym mężczyzną. Mnie się wydawało, że to nie jest istotne, a dla niej mogło być ważne - zastanawia się aktor.