Aktorka, której rozpoznawalność przyniosła drugoplanowa rola w filmie "Coyote Ugly", była gościem ostatniego odcinka show Kuby Wojewódzkiego. Gospodarz nie szczędził Miko trudnych pytań. Jednym z nich, było to o narkotykach:
Raz spróbowałam i miałam taką paranoję, miałam jakieś wspomnienia, że gdzieś na Powiślu wchodziłam na drzewo. Ja dziękuję. Niestety narkotyki to jest jakaś tam ucieczka. Każdy ucieka z jakiegoś tam strachu, z bólu, tylko niektórzy uciekają pijąc, narkotyki, w Facebooka.
Iza Miko opowiedziała także o swoich randkach z gwiazdorami Hollywood:
Z aktorami to jest strasznie chodzić na randki, bo jak Ci zrobią zdjęcia, później napiszą, a potem nie chcesz iść na druga randkę, to jest obciach. Więc różnie bywa. Ostatnio miałam taką randkę i po prostu chciała, napisać książkę o tym, bo takie rzeczy się wydarzyły. Ja w ogóle mam takie historie niesamowite. Dużo jest też takich "plaboys" w Hollywood, którzy chcą zaliczyć jakieś laski, ale ze mną to nie tego. Ale to ja mam taką opinię, że jak dziewczyna na jedną noc, to nie mogą startować do mnie. Ja muszę chodzić długo z facetem, może to jest staroświeckie, ale tego nie zmienię. Są tacy, którzy to rozumieją.