Sara Boruc: Praca na etacie nie daje satysfakcji

Sara Boruc naraziła się już opinii społecznej, mówiąc, że 900 zł na zakupy to nie dużo pieniędzy, a następnie ganiąc Polaków za to, że wszystko krytykują. Żona polskiego piłkarza najwyraźniej lubi, gdy wylewa się na nią lawina hejtu, bowiem swoją ostatnią wypowiedzią znów do tego prowokuje.

Sara Mannei, od niedawna Boruc, w rozmowie z tygodnikiem "Gwiazdy" postanowiła podzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat pracy. Celebrytka twierdzi, że pracować powinno się nie tylko dla pieniędzy, ale i satysfakcji i ona taką właśnie pracę podjęła

Reklama

Nie muszę się imać prac, które mnie nie interesują, nie kręcą, poświęcać się dla rzeczy, które nic mi w życiu nie dają. Pieniądze są ważne, ale trzeba też czerpać z pracy przyjemność i satysfakcję. Z mojego punktu widzenia praca na etacie często takiej satysfakcji nie daje - komentuje Sara dla tygodnika "Gwiazdy".

Nic dziwnego, że Sara nie przywiązuje dużej wagi do tego, czy praca jest dobrze płatna. W końcu jej mąż, który zarabia ok. 400 tys. złotych miesięcznie, więc z głodu nie umrą.