Miller w rozmowie z pudelek.tv wyznał, że przez lata na scenie zgromadził całkiem spore oszczędności:
Mogę powiedzieć, że przez te dwadzieścia parę lat dorobiłem się już takiej pozycji społecznej i tylu interesów, że już nie muszę nic robić, nawet nie muszę śpiewać, a mógłbym dostatnio żyć. Śpiewanie, koncertowanie i komponowanie to jest moja pasja, robię to naprawdę z miłości. Jak zaczynałem, nie miałem nic, teraz dalej to ciągnę i mam bardzo dużo, że można z tego żyć – wyznał lider Boys w rozmowie z pudelek.tv