Relacja Edyty Herbuś i Mariusza Trelińskiego od początku budziła ogromne zainteresowanie kolorowych mediów. Młodziutka tancerka i celebrytka z show biznesowych ścianek, związała się bowiem ze znacznie starszym od siebie, cenionym reżyserem teatralnym. Wielu sceptyków nie wróżyło tej relacji przyszłości, tymczasem oni są razem już od czterech lat.

Reklama

Ostatnio Edyta wyznała, jaka jest jej recepta na udany związek:

Trzeba pielęgnować miłość każdego dnia, nie odpuszczać sobie nawet na chwilę. Wszystko to, co tylko lubisz. Chodzi o to, żeby znaleźć wspólną przestrzeń - jest jedna osoba, jest druga czyli są dwa światy, więc trzeba zbudować ten trzeci, który scementuje dwójkę tych ludzi. Moim zdaniem chodzi tylko o partnerstwo, o to żeby się słuchać, żeby być wrażliwym na swoje potrzeby, nawet różnice, które są w nas. Rozumieć, nie oceniać, nie próbować zmieniać - tylko inspirować. Okazywanie miłości na co dzień. Nie wystarczy, że ta druga osoba wie, że ja ją kocham - ja muszę okazywać to, żeby ona pamiętała, słyszała i czuła. To chyba oczywiste, że zdarza mi się przygotować kolację dla partnera, na zmianę zresztą dzieliśmy się - każdy ma swój dzień w tygodniu (śmiech). Żartuję oczywiście, bo nie mamy aż tylu wolnych wieczorów, ale dbamy o siebie wzajemnie. Fajny mam związek - zdradziła w rozmowie z JastrzabPost.pl Herbuś.