O kłopotach finansowych jednej z największych gwiazd polskiego kina, pisze tygodnik "Na Żywo". Według podanych przez niego informacji, Cezary Pazura jest zadłużony aż na 3,5 mln złotych, a wszystko przez ... filmy.

Okazuje się bowiem, że firma aktora, Cezar 10 zaciągnął dług w Polskim Instytucie Sztuki Filmowej na nakręcenie "Weekendu" i "Sztosu 2":

Reklama

Na oba filmy Cezary Pazura otrzymał środki od Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Firmie Cezar 10 zostały udzielone zwrotne pożyczki na te 2 przedsięwzięcia, a nie dotacje. Zgodnie z obowiązującymi regulacjami, pożyczka jest bezwzględnie zwrotna do PISF i musi to nastąpić w ciągu pięciu lat od podpisania umowy z Instytutem. Wysokość pożyczek wynosi 1,5 mln zł dla „Weekendu" i 2 mln zł dla „Chwili nieuwagi, czyli Sztosu 2". – zdradza w rozmowie z tygodnikiem tygodnikiem Rafał Jankowski, rzecznik prasowy PISF

Jak twierdzi "Na Żywo", termin spłaty 1,5 mln złotych pożyczonych na realizację filmu "Weekend" mija w maju 2015 roku, pozostałą część długu aktor będzie musiał spłacić do marca 2016 roku.

Teraz zrozumiałym wydaje się to, że Pazura postanowił sprzedać willę na Wilanowie wystawiając ją za zawrotną kwotę 4 milionów złotych. Gdyby udało mu się znaleźć nabywcę gotowego zapłacić taką sumę, mógłby ze spokojem spłacić swoje długi w terminie.

Reklama