Po tym, jak Górniak oficjalnie potwierdziła koniec swojego związku z Piotrem Schrammem, tabloidy zaczęły spekulować, iż powodem rozstania jest nowy, sporo młodszy mężczyzna, który pojawił się w życiu artystki. Pierwsze podejrzenia padły na amerykańskiego muzyka, Chesneya Snow, który pomagał piosenkarce w pracy nad jej najnowszym singlem. Sam artysta, na swoim profilu na Facebooku zaprzeczył jednak, jakoby z Edytą łączyło go coś więcej niż przyjaźń i praca.
Górniak zaś napisała na portalu społecznościowym, że plotki o jej romansach są nieprawdziwe, bowiem obecnie cały swój czas i uwagę, poświęca pracy nad nowym materiałem muzycznym. Tymczasem portal afterparty.pl donosi, że diva faktycznie ma romans. Dowodem na to ma być fakt, iż podczas swojej wizyty w Kołobrzegu, gdzie występowała na koncercie Radia Zet, dzieliła hotelowy apartament z Michałem Nocnym, muzykiem zespołu Dustplastic.
Edyta podczas całego pobytu nie rozstawała się z Michałem i była w doskonałym nastroju. Wszyscy spodziewali się, że do hotelu zawita wielka diwa, tymczasem ona zachowywała się bardzo luźno i emanowała dobrym humorem. Zarezerwowano dla niej duży apartament, jeden z najlepszych w hotelu. Dzieliła go z Michałem, mimo że teoretycznie był zameldowany z kolegami z zespołu. Nie ukrywali się specjalnie - chętnie korzystali z hotelowej restauracji, a Edyta nie szczędziła mu czułych gestów - zdradza w rozmowie z afterparty.pl pracownik hotelu.
Czy Edyta Górniak skomentuje najnowsze medialne doniesienia?