Jako pierwszy, o nowej miłości Górniak napisał "Fakt". Tabloid stwierdził, że diva straciła głowę dla 30-letniego muzyka, którego miała poznać w trakcie prac nad swoją nową płytą. Romans piosenkarki miał być na tyle poważny, że zakończył jej związek z prawnikiem, Piotrem Schrammem, a fakt, iż nowy mężczyzna jest sporo młodszy, to powód dla którego Górniak zmieniła styl na bardziej młodzieżowy.

Reklama

Edyta nie chciała biernie przyglądać się plotkom i na swoim profilu na Facebooku zamieściła oficjalne oświadczenie:

Staram się rozumieć założenia dzisiejszego rynku i potrzeby jakiejkolwiek sprzedaży w dobie nierównej konkurencji w odniesieniu do siły internetu. Jest to czas szczególnie trudny dla prasy. Staram się też rozumieć i akceptować statystyki, które od lat niezmiennie potwierdzają, iż moje nazwisko zapewnia sprzedaż i widoczność dla każdej zaaranżowanej, prawdziwej bądź Nieprawdziwej informacji. Racjonalność i etyka jednak zacierają się właśnie tu, w tym miejscu. Artykuł sformułowany przez dziennik Fakt, zarówno wczoraj, jak i dziś, z pewnością i jutro, pod nadzorem nowego od 01.06. redaktora naczelnego Roberta Feluś - narusza moją i Piotra godność osobistą. Treść jest oburzająca, podła i nie zgodna z prawdą. Rozumiem, że Pan Feluś walczy jak potrafi o przetrwanie na rynku, w którym sprzedaż dzienników spadła aż o 40 %. Nie pojmuję jednak, z jakiego powodu redaktora interesuje moje i moich najbliższych życie intymne.

Górniak twierdzi, że media powinny zadowolić się pisaniem na temat jej aktywności zawodowej, pomijając życie prywatne.

Regularnie zapewniam mediom tematy zawodowo - artystyczne. W ostatnim czasie choćby wystąpienie w koncercie dla Europy, wystąpienie podczas Gali "Ludzie Wolności", kolejne podczas finału programu "The Voice", Premierę nowego projektu Muzycznego, nowego singla, 2 nowe video-clipy. To jest ta część publiczna mojego życia, która jest dla Państwa ogólnie dostępna. Proszę o odnoszenie się do niej.

Trzeba przyznać, że w ustach gwiazdy, która regularnie dostarcza plotkarskiej prasie newsów na temat swojej prywatności, ze szczególnym uwzględnieniem przywar byłych partnerów, takie deklaracje brzmią dość mało wiarygodnie. Co sądzicie o oświadczeniu Edyty Górniak?