Nieznane dotąd oblicze charytatywnej działalności Joanny Krupy, ujawnia "Super Express". Tabloid twierdzi, iż jest w posiadaniu dokumentów założonej przez modelkę fundacji, z których wynika, że nie dość, iż gromadzi ona małe jak na tak głośną działalność środki, to jeszcze 3/4 z nich, wydaje na cele związane z utrzymaniem samej fundacji.

Reklama

26 778 dolarów, czyli nieco ponad 80 tys. zł, zebrała w minionym roku fundacja Dżołany Krupy. Jak się jednak okazuje, bezpośrednio na ratowanie bezdomnych zwierząt poszły zaledwie 9874 dolary, czyli jedna trzecia zebranych funduszy - pisze "Super Express"

Tabloid ujawnia także, że w fundacji Joanny Krupy, głównie na stanowiskach dyrektorskich, zatrudnieni są członkowie jej rodziny i przyjaciele:

Do obsługi fundacji zaangażowanych jest aż 7 osób, w większości z funkcjami dyrektorskimi. We władzach nie mogło zabraknąć siostry Joanny, Marty, oraz członków zaprzyjaźnionej rodziny Gutierrez. W sumie generują oni resztę kosztów - od telefonów i podróży po tzw. inne wydatki. Z dokumentów, które posiadamy, wynika, że te "inne" to 8511 dolarów, czyli prawie tyle, ile trafiło na psiaki. W tym punkcie mogą się również znajdować premie dla działaczy fundacji.

Reklama

Na zarzuty "Super Expressu" odpowiedziała menadżerka Joanny Krupy, Małgorzata Leitner. Jak twierdzi, podane przez tabloid dane są nieprawdziwe i godzą w dobre imię modelki:

Redakcja Super Express twierdzi, ze tylko $9,874 ze środków fundacji zostało przeznaczone na zwierzęta. Jest informacja fałszywa, $9,874 zostało wydane na tzw. "supplies and materials". Nie zostały uwzględnione srodki przeznaczone na wydatki weterynaryjne oraz pozostałe koszty zwiazane z pomocą zwierzętom nie ujęte w pierwotnie wymienionej pozycji co łącznie daje kwotę $23,709 wydanych na zwierzęta z łącznej kwoty $24,620 stanowiącej przychód fundacji.

Leitner twierdzi także, że informacje o przychodach fundacji są nieprawdziwe, bowiem wyniosły one 24,620 dolarów, a nie jak wskazał tabloid, 26,778.

Redakcja "Super Express" blednie podała koszty podroży, tj. mobile and travel costs, w kwocie 8,511. Wyłącznie $2,463 zostało wydane na podróże. (8,511 was for independent contractor payments. Of the $8,511 they claim went to travel, $8,167 went to veterinarians... Only $2,463 went to travel. - czytamy w oświadczeniu Małgorzaty Leitner.