Maja Sablewska, została poproszona przez reporterkę "Dzień Dobry TVN" o komentarz w sprawie głośnej afery z Małgorzatą Herde, która miała oszukać swoje podopieczne na dużą kwotę. Była menadżerka gwiazd, nie kryła swojego oburzenia na takie zachowanie:

Reklama

Menadżer powinien mieć dystans do gwiazd, nie powinien się z nimi spoufalać. Ja byłam za dobra, oddałam całe swoje serce i dlatego się rozstaliśmy. A afera z Herde to syf - powiedziała Maja.

Słowa Mai wprawiły w osłupienie Edytę Górniak. Była szefowa menadżerki, na swoim profilu na Facebooku napisała:

Ona o Herde? Dogadał kocioł garnkowi. Baran jeden. Komuś pomyliły się serce z marketingiem

Wygląda na to, że między Edytą Górniak i Mają Sablewską wciąż jest wiele nieporozumień.