Wiśniewski już kilka dni temu wyraził swoje zdanie w temacie głośnej bójki twierdząc, że w ogóle się Dodzie nie dziwi:
Co za promocja programu. W końcu nie tylko faceci mogą dać sobie po pysku w sprawach własnego honoru. Kto nie poczuł na sobie żółci i chamstwa Szulimowej tego nigdy nie zrozumie. Doda nie dziwię się.
Teraz jednak poszedł o krok dalej i kiedy internauci zarzucili mu popieranie przemocy fizycznej, używając wulgarnego słownictwa stwierdził, że Agnieszka Szulim wyolbrzymia sytuację, bowiem zapewne nie została pobita, tylko wyzwana, na co, jego zdaniem, sama sobie zasłużyła:
Ja nie przyklaskuję żadnej przemocy ! Ludzie, opanujcie się ! Ta propaganda Agnieszki Szulim powywracała wam łeby ! Zdzira skarży się w swojej telewizji, że została pobita a tak naprawdę została tylko zbluzgana czym sobie słusznie na to zasłużyła. Ja nie jestem fanem Dody ale uważam, że nikt nie ma prawa dręczyć kogoś za pomocą mediów. Potrafi to więcej zniszczyć niż policzek w twarz. Chlapnąć słowem Szulim potrafi a odkręca się to miesiącami. Żałość
Jak widać Doda i Michał Wiśniewski mają ze sobą sporo wspólnego. Co sądzicie o takim komentarzu muzyka?