Katarzyna Skrzynecka, podobnie jak większość polskich artystów, pracowała dotychczas głównie na umowach o dzieło i kontraktach, które nie są objęte składkami emerytalnymi. Dlatego też, jak podaje "Super Express", po blisko 25 latach pracy, celebrytka otrzymałaby niecałe 35 zł emerytury.
Na szczęście przed aktorką jest jeszcze sporo czasu na aktywność zawodową. Poza tym, znając warunki swojego trudnienia, artyści starają się we własnym zakresie gromadzić oszczędności tak, by na emeryturze móc dalej cieszyć się wygodnym życiem, do jakiego przywykli w trakcie trwania swojej kariery.