Medialny wizerunek Ewy Chodakowskiej zaczął podupadać, kiedy w plotkarskiej prasie pojawiły się zarzuty, że trenerka zaczyna gwiazdorzyć i odmawia pozowania fotoreporterom na oficjalnych imprezach. Coraz więcej osób zaczęło także zauważać, że Chodakowska próbuje być nie tylko trenerką, ale i życiową oraz duchową przewodniczką swoich fanek. Te zaś, za agresywne ataki na wszystkich krytyków swojej idolki, zaczęły być nazywane "sektą Ewy Chodakowskiej". Oliwy do ognia dodała aktywność Ewy na Facebooku. Okazało się bowiem, że trenerce brak dystansu do własnej osoby, czego wyrazem były napastliwe komentarze kierowane pod adresem każdego, kto śmiał ją skrytykować.

Reklama

To wszystko sprawiło, że Chodakowska stała się obiektem żartów internautów. Nazywana "Paulo Coelho fitnessu" została także bohaterką niezliczonej ilości szyderczych memów.

W obronie trenerki, postanowiła więc stanąć Joanna Przetakiewicz. Założycielka domu mody La Mania, w rozmowie z Newseria powiedziała:

Ewa dzięki swojej aktywności ma okazję dotrzeć do tysięcy kobiet. W związku z tym, nie widzę niczego złego w tym, że dodatkowo popularyzuje ona swoją filozofię. Nie potrafię zrozumieć skąd wzięło się tyle krytyki i negatywnych opinii na jej temat. Zwłaszcza, że z tego co widzę, Ewa ma ogromne poparcie wśród Polek. Dzięki Ewie Polki zaczęły ćwiczyć, dbać o siebie i stosować dobrą dietę. Jest to bardzo mądra i ważna inicjatywa. Ja osobiście namawiam kobiety do dbania o swój styl, natomiast działania Ewy pozwalają osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie, a to przecież jeszcze ważniejsze