Joanna Przetakiewicz została jurorką w nowym programie TVN "Project Runway", czego następstwem są występy przed kamerą. Projektantka twierdzi jednak, że jest to dla nie bardzo stresująca sprawa, bowiem nienawidzi oglądać siebie na ekranie:
Kiedyś słuchałam swojej przyjaciółki aktorki, pięknej kobiety, która mówiła: Nienawidzę patrzeć na siebie na ekranie, to jest dla mnie najgorsza męka. Ja sobie wtedy pomyślałam, że ona chyba zwariowała, przecież to na pewno musi być dla niej jakaś wielka przyjemność i satysfakcja. Rozumiem ją, ponieważ też tego nienawidzę. Nie mogę na siebie patrzeć! No właśnie nic mi się nie podobało (na planie Project Runway - przyp. red.): ujęcie, profil... Ja zresztą jestem wobec siebie bardzo, bardzo wymagająca i rzeczywiście trudno jest mi osiągnąć dokładnie to, czego bym od siebie oczekiwała - wyznała w rozmowie z TVN.pl
Czy Joanna Przetakiewicz faktycznie ma powody ku temu, by być niezadowoloną ze swoich występów na ekranie?