Magdalena Mielcarz była gościem programu "Najsztub słucha". Modelka zapytana przez dziennikarza o wspomnienia związane z narodzinami pierwszej pociechy, wyznała, że był to moment, w którym po raz pierwszy poczuła się dorosła:

Myślę, że u mnie to było tak, że zdałam sobie sprawę, że przez ciążę zakończył się w moim życiu pewien etap. Dorosłość dla mnie tak naprawdę to były narodziny mojego pierwszego dziecka. To nie było to, że ja wyjechałam i mieszkałam zupełnie sama w Paryżu w wieku 15 lat i musiałam wszystko ogarnąć, to nie była matura, studia, to nie było to, gdy wyjechałam do Nowego Jorku znów sama. I to nawet nie było małżeństwo. Dla mnie taką granicą między jakimś beztroskim dzieciństwem a dorosłością były narodziny dziecka.

Reklama

Cały wywiad Piotra Najsztuba z Magdaleną Mielcarz niebawem będzie można obejrzeć na antenie stacji TVN Style.