Ola Kwaśniewska jest celebrytką, której życiem interesują się plotkarskie magazyny. Jak wyznała w wywiadzie dla magazynu "Viva!", fakt iż jest córką "tych" Kwaśniewskich sprawia, że nie zawsze może być sobą:

Nieustannie zderzam się z wyobrażeniem ludzi na swój temat. Jestem uwikłana w wizerunek wypracowany latami przez rodziców, któremu muszę sprostać, często powściągając własny temperament. Muszę uważać na to, jak wyglądam, co mówię, choć nie jest to dla mnie naturalne, bo język mam wyrywny. Kiedy mam ochotę zaszaleć modowo, cenzuruję samą siebie: może jednak grzeczniej. I rzeczywiście publiczne pochwały zbierałam zwykle wtedy, kiedy decydowałam się na rzeczy bardzo klasyczne. Polacy najwyraźniej lubią rzeczy przewidywalne. Premiują zachowawczy styl.

Reklama

Trzeba przyznać, że Ola dotychczas godnie reprezentowała swoich rodziców. Jej wypowiedzi i wizerunek zawsze były poprawne, a ona sama nigdy nie stała się bohaterką żadnego skandalu obyczajowego. Czyżby teraz postanowiła pokazać swoją nieposkromioną naturę?