Nie od dziś wiadomo, że dobrze wynegocjowany kontrakt reklamowy, to znacznie bardziej opłacalne zajęcie, niż rola w filmie czy serialu. Podczas gdy na planie trzeba czasem spędzić nawet kilka miesięcy, większość reklam kręci się zazwyczaj w kilka dni. Dla aktorki, która tak jak Anna Przybylska ma na głowie dom i trójkę dzieci, to bardzo istotna kwestia. Gwiazda za promowanie produktów swoim wizerunkiem, może liczyć nawet na 200 tys. złotych.
"Super Express" posilił się o podliczenie kampanii, w jakich w ostatnim roku pojawiła się Przybylska. I podczas, gdy w filmie można było zobaczyć ją tylko raz (rola w "Sępie"), wystąpiła w reklamach drobiu, farby do włosów, płatków śniadaniowych i sklepu internetowego. Jak twierdzi tabloid, dzięki tym kontraktom aktorka stała się bogatsza o 1,2 mln złotych.
Na łamach "Super Expressu", aktorki przodujące w ilości kontraktów reklamowych, podsumowała Karolina Korwin-Piotrowska:
Jakoś zarabiać muszą. Wybitne nie są, ale mają ładne buzie, to zarabiają buzią