Nowy spot reklamowy Heinekena nosi tytuł "Deja Vu" i klimatem przypomina ostatnie filmy o Jamesie Bondzie. Główny bohater reklamy pojawia się w nocnych klubach w Wietnamie, Nigerii i Nowym Jorku. W każdym z nich poznaje piękną kobietę, która okazuje się być pilnie strzeżona przez lokalnego mafioso. Dopiero w ostatnim miejscu, czyli w Nowym Jorku mężczyźnie udaje się przechytrzyć ludzi gangstera i spotyka się z piękną nieznajomą przy barze. W tej roli właśnie wystąpiła polska aktorka, Alicja Bachleda-Curuś.
Czy udział w globalnej kampanii reklamowej piwa pomoże naszej gwieździe w zrobieniu upragnionej kariery w Hollywood?
Jak Wam się podoba reklama z udziałem Alicji Bachledy-Curuś?