Nie wierzę, żeby @premiertusk pisał o 2. urodzinach bloga swojej córki. To jest po prostu niemożliwe. Są chyba ważniejsze sprawy - piszą przeciwnicy dosyć intymnego wpisu Tuska.
Na swoim Twitterze każdy ma chyba prawo pisać, co chce, prawda? - twierdzą obrońcy wpisu premiera.
Kasia Tusk, znana blogerka, umieściła dziś wpis z podziękowaniami dla wszystkich którzy przez ostatnie dwa lata wspomagali ją i bloga. Wśród "zasłużonych" umieściła również swojego tatę-premiera.