Anna Mucha nie jest wybitną aktorką, mimo tego cieszy się dużą popularnością. Bywanie na branżowych imprezach, kolorowe sesje w plotkarskich magazynach i zdolność do wywoływania wokół siebie medialnego szumu, okazują się bardzo dochodowymi umiejętnościami.

Reklama

Jak wyliczył magazyn "Grazia", Anna Mucha, na samym tylko byciu celebrytką, w tym roku zarobiła aż 600 tys. złotych. Skąd aż taka suma?

Ania zarabia przede wszystkim na kontraktach reklamowych. Aktorka jest ambasadorką samochodowej marki Mercedes, która udostępnia jej do wypożyczenia każdy ze swoich modeli samochodów. Mucha jest twarzą firmy produkującej obuwie sportowe, za kontrakt z którą otrzymała ponoć 200 tys. złotych. Ponadto, po urodzeniu córki, celebrytka podpisała kontrakt z firmą produkującą akcesoria dla małych dzieci i sama zaprojektowała nawet kolekcję kocyków. "Grazia" twierdzi także, że celebrytka ma podpisany kontrakt z producentem gum do żucia, który płaci jej za każdą, opublikowaną w prasie fotkę, na której Mucha trzyma jego produkt.

Magazyn "Grazia" twierdzi także, że Anna Mucha czerpie duże korzyści ze swojego bloga. Wiele firm udostępnia jej swoje produkty takie, jak kosmetyki, sprzęty, ubrania czy akcesoria dla dzieci, tylko za to, że Ania napisze o nich na swojej stronie.

Mucha potrafi także dogadywać się z mediami. Według "Grazii", za jedną "ustawkę" z paparazzi, aktorka może otrzymać nawet 5 tys. złotych.

Z powyższych wyliczeń wynika, że taka umiejętność autopromocji i sprzedawania swojego nazwiska, jaką prezentuje Anna Mucha, bywa bardziej dochodowa, niż talent aktorski.