Jak donosi tygodnik "Rewia", Robert Janowski w ostatnim czasie bardzo liczy się z pieniędzmi. Przy negocjowaniu nowych kontraktów aktor jest nieugięty, ponieważ jak wyznał "musi zarobić na alimenty i wesele".
Jak donosi "Rewia", twarde negocjacje przynoszą efekty. Za poprowadzenie jednego z ostatnich bankietów, gospodarz "Jaka to melodia" dostał aż 45 tys. złotych.
Tabloid zauważył jednak, że planami dotyczącymi wesela, Robert Janowski zapomniał podzielić się ze swoją narzeczoną. Monika Głodek zapytana o tę kwestię odpowiedziała:
Nic nie wiem o ślubie. Ani moim ani żadnym innym.
Czyżby Robert Janowski chciał zrobić ukochanej niespodziankę?