Niedawno w jednym z warszawskich sądów odbyła się rozprawa o opiekę nad dziećmi Roberta Janowskiego i jego byłej żony Katarzyny Dańskiej. Znany prezenter do sądu przyszedł ze swoją nową partnerką i nie szczędził jej pocałunków i czułości okazywanych przed licznie zgromadzonymi fotoreporterami oraz na oczach byłej małżonki. To zachowanie Janowskiego przelało czarę goryczy i zdenerwowało Katarzynę Dańską, która zapowiada teraz, że nie zamierza załatwiać sprawy w sposób polubowny:

Reklama

Walka w sądzie będzie trwała jeszcze bardzo długo, bo ja nie ustąpię. Ale zanim zapadnie wyrok, nasze dzieci będą cierpiały, gdyż mój były mąż upublicznił sprawy rodzinne. To on przychodzi do sądu w towarzystwie fotoreporterów, gdy ja chcę chronić nasze córki przed mediami. - oskarża na łamach "Twojego Imperium".

Wygląda więc na to, że szykuje się kolejna sądowa batalia z udziałem osobowości świata show biznesu. Czy Robert Janowski ma szansę wygrać walkę o opiekę nad dziećmi?