Podobno w willi Moniki Richardson po rozwodzie odbyła się huczna impreza z okazji odzyskania wolności. Czyżby dziennikarka nie spieszyła się do ślubu ze Zbigniewem Zamachowskim?
Reklama
Jak czytamy w "Fakcie":
- Jak twierdzą znajomi dziennikarki, ona nie spieszy się z decyzją o ślubie. Dla niej byłoby to już trzecie małżeństwo. Zbyszek będzie więc musiał jeszcze poczekać.
Komentarze (4)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszechyba sam(a) nie wierzysz w tę bzdurę?
Zatem rozwody są traktowane jako "odzyskiwanie wolności". Jako osoba od 37 lat pozostająca we wspaniałym, bardzo szczęśliwym związku małżeńskim nie rozumiem - i bardzo się z tego cieszę.