Cała rodzina pojechała do amerykańskiej metropolii, by uczestniczyć w premierze filmu "Madea's Witness Protection", w którym gra Richards. W momencie, gdy ona uczestniczyła w uroczystościach, Sheen postanowił do hotelu zaprosić koleżanki i tam zorganizować imprezę.
- Pokój nie nadaje się do niczego. Trzeba przeprowadzić kapitalny remont, bo jest kompletnie zdewastowany. Kobiety do towarzystwa były sfilmowane, gdy wchodziły i parę godzin później wychodziły z pokoju. Gdy żegnał się z hotelem powiedziano mu, że nie ma tu więcej wstępu - zapowiedział jeden z pracowników.
Menedżer aktora wszystkiemu zaprzecza.
- Charlie spędzał weekend ze swoją rodzina. W piątek był na meczu bejsbolowym Yankee, a w poniedziałek zaprosił swoją byłą żonę, dzieci oraz ich przyjaciół na kolację - powiedział.
To była jednak nie pierwsza taka wpadka Charliego Sheena. W 2010 roku, również w Nowym Jorku, zdemolował pokój w innym hotelu. Wówczas także był z rodziną.