Od jakiegoś czasu plotkuje się, że Kayah i Pako Sarr są parą. Jednak ani gwiazda ani muzyk senegalskiego pochodzenia nie potwierdzają tych informacji.
"Super Express" podaje, że kilka dni temu byli widziani na warszawskim Okęciu. Wysiedli razem z samolotu z Wiednia. Podobno spędzili tam pięć dni.
Sarr trzymał się kilka kroków za gwiazdą i za jej synem Rochem. Najwyraźniej obojgu zależało na tym, by ich nie zauważono.
Pako wsiadł do taksówki, ale cały czas rozmawiał przez telefon. Kayah również - tabloid spekuluje, że rozmawiali ze sobą.