"Nie Jay-Z, tylko...", "To jest wieczność w tej Izbie". Najlepsze riposty Szymona Hołowni [FOTO]
3/8 Do zabawnego przejęzyczenia doszło 28 listopada, podczas posiedzenia Sejmu. Już na samym początku doszło do spięcia między Mateuszem Morawieckim a Szymonem Hołownią. Morawiecki powiedział: "Pan marszałek na zasadzie żarcików powiedział, żeby Polacy kupili sobie popcorn. Ja bym sobie życzył, żeby ta izba ciężko pracowała nad poważnymi tematami, a nie tematami zastępczymi, czy powołać komisje śledcze". Hołownia długo nie zwlekał z odpowiedzią: "To nie popcorn, ale miód na moje serce o tym, co pan mówił o konieczności ciężkiej pracy w tej izbie, że powinna zajmować się problemami Polek i Polaków". Następnie marszałek zwrócił się do polityków PiS i poinformował o stanie prac nad rządowymi projektami. Podczas wypowiedzi przejęzyczył się i użył sformułowania "procesowane", co wywołało oburzenie u posłów PiS. "Czy coś powiedziałem...? Najmocniej państwa przepraszam, ale czasami słowo proces tak ciśnie mi się na usta, że nie mogę się powstrzymać" - powiedział Szymon Hołownia. Jego słowa po raz kolejny rozśmieszyły polityków z partii opozycyjnych.
PAP / Tomasz Gzell
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję